Leginsy kupione zimą wreszcie doczekały się swojej premiery ;) Są tak świecące że mogły by w ciemności służyć pomocą, stąd moje obawy czy kiedykolwiek odważę się je pokazać światu. Żeby nie było zbyt bling bling dołożyłam trochę klasyki w postaci białej koszuli.
Foto & make up - Paula (womanland.blogspot.pl)
koszula/shirt - stradivarius
leginsy - stradivarius
buty/shoes - h&m
naszyjnik/necklace - cubus
Love,
Ann
makijaż świetny ;)
OdpowiedzUsuńpełna zasługa Pauli :D
UsuńAleż Ty jesteś śliczna, a do tego piękna fryzurka i idealna figura! Boskie legi, nie martw się bo na zdjęciach aż tak się nie świecą:D
OdpowiedzUsuńObserwuję.
dziękuję bardzo :) na zdjęciach to fakt nie ma tak źle ;p
Usuńwyśmienicie!
OdpowiedzUsuńogólnie bardzo mi się podoba. niezła z Ciebie laseczka ;))
OdpowiedzUsuńWcale się aż tak nie świecą! :) jest super.
OdpowiedzUsuńTakie legginsy to tylko do takiej figury :) Masz fikuśnego koczka. Fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńczaderski fryz =D
OdpowiedzUsuńtak zwany kok awaryjny ;p jak już każdy włos podkręci się w inna stronę to jedyna metoda żeby "jakoś" wyglądać ;p
UsuńFajne legginsy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
ale masz świetne zgrabne nogi! :) + piękny naszyjnik :P
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie! ja strasznie żałuję, że nie kupiłam tych legginsów!
OdpowiedzUsuńVery nice look with retro vibe :)
OdpowiedzUsuńHope you had a great day, kisses
http://confessionsofthepsychocat.blogspot.com/
hehe dziękuję :D
OdpowiedzUsuń